sobota, 31 października 2015

Ile cukru spożywamy?

Ostatnio zainteresowałam się poziomem spożycia cukru w Polsce. Być może też ze względu na drożdżówkową aferę. Okazało się, że Polacy spożywają czterokrotnie więcej cukru niż jest to zalecane, a tym samym dwukrotnie więcej niż maksymalny poziom, który wynosi 50g cukru dziennie. Co więcej, dowiedziałam się, że problemem nie jest o tyle cukier paczkowany, co ukryty - występujący na przykład w słodkich napojach. O tym wszystkim można przeczytać tu

Dodatkowo pozostaje do przemyślenia kwestia, czy być może "cukrowy" problem wynika z tego, że nie ruszamy się zbyt wiele. Szczególnie dzieci, którym często jedyną dawką ruchu pozostają lekcje wfu. Racjonalista.pl wypowiada się na ten temat:

"Faktem jest bowiem, że obok eskalacji przedkomputerowego trybu życia, w ciągu ostatnich 20 lat dwukrotnie wzrosło w Polsce spożycie cukru. Przed wojną spożywaliśmy 11 kg rocznie. Dziś 39 kg. To 4 razy więcej niż zaleca WHO. Polacy mają świadomość konieczności ograniczania cukru i w ostatnich latach udział spożywanego cukru w torebkach spadł z 17 kg w 2007 do 14 kg w 2011. Niestety nie zmniejszyło to w ogóle ogólnego spożycia, bo w tym samym czasie wzrósł w innych produktach spożywczych: w 2007 spożywaliśmy 39 kg i dziś spożywamy 39 kg. Albo więc producenci bardziej słodzą albo ci co odstawiają słodzenie herbaty jedzą go więcej w innych produktach, bo cukier uzależnia. Być może ci, którzy bohatersko zmniejszą o jedną łyżeczkę cukrzenie herbaty, zjedzą za to o jeden więcej jogurt owocowy, który zawiera kilka łyżeczek cukru czy wypiją w miesiącu dodatkową colę, która tylko w półlitrowej butelce ma 14 łyżeczek cukru. Jego odstawienie to niełatwy proces, stąd taka radość z tych drożdżówek. Zamysł walki ministerstwa o zdrową żywność w sklepikach był więc może chwalebny*, choć wykonanie zakończyło się częściową porażką, ponieważ nie uwzględniono, że cukier uzależnia tak jak koka i nie można go sobie ot tak zakazać - można go jedynie stopniowo ograniczać.

Oczywiście cukier to nie samo zło, lecz spożywamy go za dużo, obciążając tym nasz system zdrowotny.

* Może, gdyż trzeba by to jeszcze przeanalizować w kontekście akcji lobbingowej wymierzonej w drobny polski handel. Jeśli bowiem zakazuje się produktów w sklepikach szkolnych, które są łatwo dostępne w Biedronce obok szkoły, to nie ogranicza się szkody zdrowotne, lecz polski handel." 

Należałoby zatem wziąć pod lupę nasze codzienne odżywianie i przyjrzeć się, ile rzeczywiście cukru znajduje się w naszej diecie i ile ruchu mamy na codzień.



1 komentarz:

  1. Cukier jest bardzo zdradziecki, a teraz to już praktycznie wszędzie jest i to nie tylko w wyrobach cukierniczych, w napojach ale i także jogurtach, fast foodach, w płatkach

    OdpowiedzUsuń